Tauron Polska Energia stawia na przyspieszoną dekarbonizację

Tauron Polska Energia to jeden z trzech obok PGE Polskiej Grupy Energetycznej oraz Enei pionowo zintegrowanych koncernów energetycznych kontrolowanych przez Skarb Państwa (do 2020 roku czwartym była gdańska Energa, która jednak została przejęta przez Orlen). W dniu 17 grudnia spółka opublikowała nową strategię, która ma obowiązywać przez dekadę, począwszy od początku przyszłego roku. Została ona niezwykle ciepło przyjęta przez inwestorów, zakłada bowiem zarówno duże nakłady inwestycyjne, w szczególności związane z dekarbonizacją aktywów wytwórczych, jak i rozpoczęcie regularnego wypłacania dywidendy.

Choć największe nakłady inwestycyjne, opiewające na 60 mld zł, przewidziano w segmencie dystrybucji, wrażenie robią przede wszystkim ambicje koncernu w zakresie rozwoju odnawialnych źródeł energii. W tym obszarze moc zainstalowana w perspektywie 2035 roku ma wzrosnąć aż o 570% w porównaniu z rokiem 2023, osiągając poziom aż 4,7 GW, a już 2,7 GW w roku 2030. Tauron Polska Energia stawia przede wszystkim na farmy wiatrowe na lądzie, w których chce posiadać 2,4 GW mocy zainstalowanej. Spółka wyjdzie także na morze – przewidziano moc zainstalowaną farm wiatrowych offshore na poziomie 0,4 GW w horyzoncie obowiązywania strategii.

Koncern zamierza także osiągnąć 1,7 GW mocy zainstalowanej w fotowoltaice oraz 1,4 GW w elektrowniach szczytowo-pompowych i magazynach energii elektrycznej. Nie przewidziano natomiast inwestycji rozwojowych w obszarze hydroelektrowni przepływowych – ich łączna moc zainstalowana ma zostać utrzymana na obecnym poziomie 0,1 GW. Spółka zakłada ponadto, że już w 2030 roku nastąpi całkowite odejście od węgla kamiennego w obszarze ciepłownictwa. Nakłady inwestycyjne na rozwój aktywów wytwórczych i regulacyjnych wyniosą łącznie 30 mld zł.

W przypadku elektrowni cieplnych opalanych węglem kamiennym, w tym nowoczesnego bloku o mocy 910 MW w Jaworznie, koncern deklaruje gotowość do ich wydzielenia i przekazania Skarbowi Państwa. Spółka spodziewa się, że ambitne inwestycje, które w istocie przeformułują jej model biznesowy, przełożą się na znaczącą poprawę wyników finansowych – wynik EBITDA ma osiągnąć 9 mld zł w roku 2030, a w horyzoncie obowiązywania strategii aż 13 mld zł. Ma to umożliwić regularne wypłacanie akcjonariuszom dywidendy, która wyniesie 0,50 zł na akcję “po 2028 roku”, a w 2035 roku osiągnie poziom 0,70 zł, rosnąc w międzyczasie o 6% rok do roku.

Na nową strategię spółki entuzjastycznie zareagowali inwestorzy giełdowi. Kurs akcji na otwarciu wzrósł o blisko 5%. To kontynuacja trendu trwającego od dłuższego czasu – w ciągu ostatnich 2 lat akcje koncernu podrożały ok. 90%, podczas gdy akcje innego kontrolowanego przez Skarb Państwa giganta, PGE Polskiej Grupy Energetycznej, są tańsze niż wtedy. Wydaje się, że o atrakcyjności walorów Taurona przesądza właśnie przyspieszona dekarbonizacja połączona z zapowiedzią zmiany polityki dywidendowej, podczas gdy w przypadku największego państwowego w koncernu wciąż nie jest znana przyszłość kompleksów górniczo-energetycznych opartych o węgiel brunatny pod Bełchatowem i Bogatynią.